1936 - 1939 - Friedebert Tuglas  - Mały Illimar

     Monumentalne dzieło (niemal 400 stron objętości) Friedeberta Tuglasa jeszcze za życia autora zapewniło mu miejsce w poczcie najlepszych pisarzy estońskich. Napisane pięknym poetyckim językiem, ciekawie oddające punkt widzenia dziecka i bogate w niespodziewane wydarzenia. 

     Jest to kronika jednego roku z najwcześniejszego dzieciństwa autora. Rozpoczyna się, gdy chłopczyk z ledwością ubiera się samodzielnie i je z tej samej miski co matka. Jego ojciec jest zarządcą w pańskim gospodarstwie. Podstawowym zajęciem malca jest obserwowanie dorosłych i zabawa na wolnym powietrzu. Życie w majątku jest szorstkie i wypełnione pracą, choć niczego nie brakuje - jest masarnia, browar, różne warsztaty. Wszystkie zajęcia ludzi podporządkowane są rytmowi pór roku i następującym cyklicznie świętom. Chłopiec nadspodziewanie dużo rozumie, a jeszcze więcej pamięta. W jego oczach zostaje jakby wskrzeszona przeszłość - pańszczyźniane stosunki społeczne, sylwetki i dramaty gospodarzy wiejskich, Żydzi i ruchy mesjanistyczne rozwijające się pod koniec XIX wieku. Autorowi udało się w uroczy sposób sportretować własne dzieciństwo, ale też nie ominął on tematów trudnych i brutalnych, o ile tylko było je w stanie dostrzec i zrozumieć małe dziecko.

     Książka nie była tłumaczona z języka estońskiego, ale z rosyjskiego przekładu. Mimo to, tłumaczka w pełni oddała poetyckie piękno, rytm i budowę powieściowego oryginału

1955 - Wiera Panowa - Sierioża

Sierioża to nieco sentymentalna historia dorastania zwyczajnego pięcioletniego chłopca Sierioży w rodzinie, w której początkowo prym wiedzie samotna matka nauczycielka. Mama jednak pewnego dnia mówi synkowi, że „może przydałby nam się tatuś?”. Sierioża nie jest do końca przekonany, ponieważ jego kolega Szurik ma tatusia i nieraz chodzi zabeczany i ponury, bo dostał od niego pasem. Czy to się podoba małemu chłopcu, czy nie, rodzina się rozszerza. Do domu wprowadza się Korostielew – zarządca pobliskiego sowchozu „Jasny brzeg”. Następują nieuniknione zmiany. Korostielew musi znaleźć wspólny język z pięcioletnim Sieriożką. Chłopiec z czasem zauważa, że jego nowy ojczym komunikuje się z nim na równych zasadach, szanuje jego zdanie, a nawet potrafi opowiadać bajki na dobranoc. Serce chłopca wypełnia szczera duma, że ma takiego wspaniałego tatę. Wszystko się jednak zmienia, gdy pojawia się nowy członek rodziny, malutki braciszek Lonia. Przykuwa on uwagę wszystkich i wzbudza w małym Sieriożce pierwsze w jego życiu, bolesne uczucie zazdrości.


1957 - Marcel Pagnol -Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki

Pierwsze dwa tomy autobiograficznej serii wspomnień z dzieciństwa znanego francuskiego filmowca, dramaturga i nowelisty Marcela Pagnola. Ich tłem jest Francja przełomu XIX i XX wieku, epoka gwałtownego rozwoju wiedzy i techniki, a zarazem schyłku kultury pasterskiej i wszechwładzy religii. Opowieść Marcela Pagnola nie koncentruje się jednak na najważniejszych wydarzeniach tego okresu, ale na losach przeciętnej inteligenckiej rodziny postrzeganych oczami małego Marcela. Chłopiec próbuje rozgryźć tajemnicę narodzin młodszego braciszka, a podczas rodzinnych spacerów po parku z ciocią Różą wkłada mnóstwo wysiłku, żeby trafić kamieniem w kaczkę. Zbliżający się wyjazd na wieś w rodzinne strony ojca staje się dla Marcela poważnym sprawdzianem jego niezachwianej wiary w ojca.

1959 - Laurie Lee - Cydr z Rosie

     "Cydr z Rosie" to pierwsza część autobiograficznej trylogii autorstwa Laurie Lee. Po raz pierwszy książka ta została wydana w Wielkiej Brytanii w 1959 roku. Na amerykańskim rynku pojawiła się rok później pod zmienionym tytułem: "Schyłek dnia: Chłopięce lata za zachodzie Anglii". Na całym świecie rozeszła się w ponad 6 milionach egzemplarzy. Trzykrotnie została ekranizowana. Niedawno ukazało się jej wznowienie w Polsce.

     Autor snuje swoją opowieść odtwarzając z pamięci (po wielu dziesięcioleciach) wydarzenia najwcześniejszego dzieciństwa z godną podziwu starannością, poetycką wyobraźnią i nutą nostalgii za czasami, do których już nie ma powrotu. Laurie podzielił swoje wspomnienia na tematyczne rozdziały, w których nie trzymając się w ogóle chronologii opisuje wydarzenia od przybycia swojej rodziny na wzgórza Cotswolds, tuż przez końcem I wojny światowej, aż do pierwszych nieśmiałych doświadczeń inicjacyjnych w wieku 11 lub 12 lat.

     Mały Lollo wychowywał się w wyjątkowo licznej rodzinie, pośród otaczających go starszych sióstr, opiekuńczej choć nieco roztargnionej matki i dwojki braci, ale nigdy nie doświadczył męskiego autorytetu, bo wychowywał się bez ojca. Był dla samego siebie środkiem świata, ale też powoli jako przyszły poeta inkorporował w sobie zasłyszane historie o mieszkańcach wsi tj. historię życia wiecznie skłóconych starszych dam zamieszkujących jedno domostwo, wciągającej i żarliwej wiejskiej religijności, dorocznych wyjazdów kościelnej scholi, kolędowania od domu do domu w tęgim mrozie. Jego twórcza dziecięca wyobraźnia pełna była niesamowitych wspomnień o czterej wujach - żołnierzach, potwornym koźle i nocnych zabójcach napadających przyjezdnych przy karczmie, które były podsycane licznymi dziecięcymi strachami i nękających małego chłopca chorobami, w których majacząc tygodniami leżał nieprzytomny.

     "Cydr z Rosie" to książka wehikuł-czasu, nostalgiczny powrót do lat chłopięcych

1959 - Wiktor Draguński - Przygody Dyzia

     Dyzio Korabczyk to siedmiolatek mieszkający z mamą i tatą w Moskwie. Wraz z najlepszym przyjacielem Michałem i innymi dziećmi lubi bawić się w kosmonautów, chodzić do cyrku i nad wodę. Ale jak na chłopca o wielkiej wyobraźni i niespożytej energii przystało, często pakuje się w przeróżne kłopoty. Czasami bywa trochę roztargniony i  zapominalski. Najczęściej jednak okazuje się uczynnym i wrażliwym, choć trochę naiwnym małym marzycielem. Wszystkie swoje przygody opisuje w 42 opowiadaniach, prostymi słowami, w niewyszukany i bezpośredni sposób, ale też z odrobiną magii i poezji.

     Mimo upływu wielu dekad, zmian ustroju i mentalności ten zbiór opowiadań nie zestarzał się. Czterdzieści pięć krótkich historii skrzy się humorem i nierzadko wzrusza do łez. Charakterystyka chłopca jest mistrzowska. Autor zawarł w tych opowiadaniach tak wiele miłości do swego jedynaka (prototypem postaci był pierworodny syn autora Dionizy) oraz niezwykłych wydarzeń i opisów, że po przeczytaniu chce się do nich wracać, bo na zawsze pozostawiają miłe wspomnienie, od którego uśmiech na twarzy pojawia się sam

1970  -Susan Hill - Jestem królem zamku

    Porównywana do "Władcy much" Goldinga powieść Susan Hill "Jestem królem zamku" porusza temat zaciętej rywalizacji dwóch dziecięcych charakterów. Charles Kingshaw to wrażliwy i nieśmiały jedenastolatek, który wraz z matką Heleną przybywa do posiadłości Warings. Właścicielem domu jest mężczyzna w średnim wieku Joseph Hooper, który po śmierci żony samotnie wychowuje dziesięcioletniego syna Edmunda i potrzebuje kobiecej ręki do prowadzenia domu. Edmund jest dzieckiem z którym trudno się porozumieć, utrzymuje z ojcem chłodny, czysto formalny stosunek. Kiedy Edmund dowiaduje się, że wraz ze służącą, do domu wprowadzi się jej syn, zamierza jednoznacznie dać mu znać, gdzie jest jego miejsce. Otoczona ciemnym lasem wiktoriańska posiadłość od samego początku nie robi na Charlesie dobrego wrażenia, nie chce tutaj być i dziwi się matce, że zarówno sam dom, jak i jego właściciel przypadają jej do gustu. Największe wrażenie robi jednak na nim nieprzejednana wrogość Edmunda, na którą, mimo że jest od swojego rywala starszy i wyższy, nie potrafi znaleźć skutecznej obrony.

2010 - Emma Donoghue - Pokój

 Akcja ma miejsce we współczesnych Stanach Zjednoczonych. Czteroletni Jack wraz z mamą jest uwięziony w maleńkim pomieszczeniu, które nazywają Pokojem. Chłopiec nigdy nie był na zewnątrz. Cały jego świat wyznaczają Ściany, Łóżko, Podłoga i kilka mebli, a jedyną osobą jaką widział jest mama, z którą łączy go bliska i czuła więź. Kiedy malec kończy pięć lat, mama próbuje przybliżyć mu prawdę: kobieta od siedmiu lat jest uwięziona wbrew własnej woli, przez człowieka nazywanego przez nią Starym Nickiem (metaforyczne określenie diabła). Dzięki wysiłkom matki Jack jest nad wiek inteligentny i bystry (potrafi liczyć, a także czytać i pisać), ale nie jest w stanie zrozumieć, że istnieje cokolwiek innego niż Pokój. Nie rozumie też cierpień mamy, wykorzystywanej co noc, przez Starego Nicka, ani dlaczego chce ona uciec z ukochanego, bezpiecznego i przytulnego Pokoju. Narratorem tej opowieści jest młody bohater, który wnosi cały swój dziecięcy bagaż pomysłowości, witalności, spontanicznej radości i zdziwienia światem. Przybliża czytelnikowi swoje sny, zabawy, kontakty z mamą, wszystkie swoje zajęcia, strachy, sympatie i antypatie.